fb Wirtualny spacer
2005-03-02

„Stanislas”, czyli najlepszy smak i gust

Imię Stanisława Leszczyńskiego, polskiego króla, związane jest blisko z Wielkopolską. Kojarzone jest przede wszystkim z Lesznem i Rydzyną, ale wypada pamiętać, że ród Leszczyńskich miał liczne posiadłości w całej Wielkopolsce, w XVI i XVII wieku należał do niego m.in. Śmigiel (później gród został sprzedany Sułkowskim) i liczne inne dobra w powiecie kościańskim.

Leszczyńscy byli znakomitym rodem wielkopolskim, a jego przedstawiciele zajmowali prestiżowe stanowiska, byli starostami, generałami, wojewodami (Rafał – ojciec króla Stanisława i Bogusław), pełnili godności senatorskie, w urzędach ministerialnych, byli posiadaczami wielu okazałych dóbr i majątków. Nazwisko Leszczyńskich wiąże się jednak z Lesznem, dla którego ród ów wystarał się prawa miejskie, a od którego przyjął swą nazwę. Główną siedzibą Leszczyńskich była Rydzyna i wybudowany tam zamek.

Stanisław Leszczyński został w Polsce wyniesiony do godności królewskiej, ale to właśnie Francja stała się jego drugą Ojczyzną. Działalność Leszczyńskiego jest znacznie wyżej ceniona tam, aniżeli w naszym kraju. U nas znacznie większym poważaniem cieszą się czyny zbrojne i bohaterski udział w walkach. Te zaś nigdy nie były domeną Stanisława, który nade wszystko szanował piękno, w każdej postaci, zaś zwłaszcza rozmiłowany był w literaturze, sztuce, architekturze, a także specjałach kulinarnych.

To, co w Polsce lekceważono, to stało się atutem Stanisława już jako księcia Lotaryngii i Baru. Zasłynął nie tylko oddaniem ręki córki Marii wielkiemu Ludwikowi XIV, ale też licznymi wspaniałymi budowlami, zwłaszcza pałacami do dziś fascynującymi historyków i turystów. W bogatej Lotaryngii mógł wreszcie zrealizować swoje marzenia i wytyczane przez lata plany. To przede wszystkim przepiękne budowle, ubogacone rzeźbami, malowidłami i obrazami najświetniejszych artystów, a także wieloma wspaniałymi księgami. W pałacach kwitło luksusowe i wykwintne życie. Stanisław zapraszał na wystawne biesiady ówczesnych intelektualistów, myślicieli (do grona jego przyjaciół należał m.in. Wolter), artystów. Oczywiście, nie mogło w tym gronie zabraknąć również pięknych dam i czarujących kobiet.

Stanisław darzony jest w Lotaryngii wielkim szacunkiem. Poza udziałem w projektowaniu prac architektonicznych, dał również się poznać jako dobroczyńca. Wspomagał kościoły, zakony, wspierał swą kiesą ubogich artystów, przytułki dla bezdomnych, budował stadniny koni. Jest godne uwagi, że wszystkie swe wydatki dokumentował i kazał szczegółowo opisywać. W kronikach znajdują się liczne ślady nie tylko jego całkiem udanej twórczości literackiej, ale też świadectwa działalności charytatywnej i dobroczynnej. W tym sensie wyprzedził epokę i wypada przyznać rację tym, którzy uważają Stanisława za prekursora budowania wizerunku (image) władcy i dzisiejszych Public Relations.

W Lotaryngii, imieniem Stanisława Leszczyńskiego może być nazywane dziś wszystko to, co wiąże się z najlepszym smakiem i gustem. Imię Stanisława nosi więc zaprojektowany z jego osobistym udziałem centralny plac w Nancy, który został przez UNESCO wpisany na listę światowego dziedzictwa kultury i uważany jest za najpiękniejszy w Europie. Miano „Stanislas” – zgodnie z wymogami zasad marketingu – mogą nosić tylko najlepsze hotele, restauracje, wykwintne dania, smakowite cukierki z bergamotem, fantazyjne ciasta i najlepsze bezy, które Leszczyński sprowadził i upowszechniał we Francji. Coś, co nosi miano „Stanislas” – jest synonimem najznakomitszej marki i wielkim honorem.

Piękne pałace Stanisława w Nancy, Luneville i Commercy, dzięki uprzejmości gospodarzy z Neufchateau, śmigielska delegacja miała szczęście zobaczyć na miejscu na własne oczy i bliżej zapoznać się z zasługami polskiego króla. Jego i Leszczyńskich rolę w Śmiglu i Wielkopolsce zgodził się przybliżyć wszystkim śmigielanom Stanisław Moliński, dyrektor Zamku w Rydzynie, który towarzyszył śmigielskiej delegacji we Francji. Dobrą po temu okazją będą przypadające na koniec maja Dni Śmigla. Dyrektor Moliński zaproszenie przyjął i już przygotowuje ciekawy wykład.

TADEUSZ JĄDER

LUNEVILLE

fot. Zdzisław Moliński

Śmigielska delegacja przed zamkiem w Luneville. Prawe skrzydło zamku spłonęło w pożarze dwa lata temu i dziś zgliszcza – aby zapobiec dalszemu zniszczeniu – zostały okryte specjalnym dachem.

Fot. Zdzisław Moliński

fot. Tadeusz Jąder

NANCY

fot. Zdzisław Moliński

Wystawa Poświęcona Stanisławowi Leszczyńskiemu. Śmigielska delegacja, od lewej Pierre Obrecht - wicemer Neufchateau, francuski przewodnik po Nancy, Tadeusz Jąder, Bronisława Kus, Jan Józefczak, burmistrz Józef Cieśla. W tle portrety trumienne wypożyczone z Muzeum Regionalnego w Lesznie.

fot. Tadeusz Jąder

Plac Stanislas w Nancy wpisany na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO, uważany za najpiękniejszy w Europie.

COMMERCY

fot. Tadeusz Jąder

Zaadoptuj mnie Szkolenia dla przedsiebiorców Trasy Rowerowe Gminy Śmigiel Ciepłe Mieszkanie Plastiki
fundusz spójności Szkolenia Komputerowe Fundusze Rządowy Funduszu Inwestycji Lokalnych