Burmistrz życzył - zdrowego zmęczenia!
Ostatni dzień stycznia 2007 roku dla społeczności szkolnej Starej Przysieki Drugiej był bardzo uroczysty, ale przede wszystkim radosny. Długo oczekiwana sala gimnastyczna nareszcie została przekazana do użytku. Zadowolenia z tego faktu nie ukrywał Paweł Szymkowiak, dyrektor szkoły, kiedy z dumą w nowym, okazałym obiekcie, witał przybyłych gości, m.in. Wojciecha Ziemniaka - posła na Sejm RP, Edwarda Strzemińskiego - wicestarostę Powiatu Kościańskiego, Wiktora Snelę - włodarza gminy, Jana Józefczaka - przewodniczącego Rady Miejskiej, śmigielskich radnych, ks. Jana Chrzanowskiego - proboszcza wonieskiej Parafii, przedstawicieli Rady Rodziców, Stefana Stachowiaka - zastępcę burmistrza poprzedniej kadencji prowadzącego inwestycję, a także sołtysów i dyrektorów samorządowych placówek oświatowych gminy.
Szkoła na salę gimnastyczną czekała 24 lata. Odkąd, w 1983 roku ze względów bezpieczeństwa rozebrano poprzedni obiekt sportowy, do dziś uczniowie ćwiczyli na szkolnych korytarzach, a przy sprzyjającej pogodzie na świeżym powietrzu.
W placówce kształci się prawie czterystu uczniów z dziesięciu okolicznych miejscowości pod opieką 35 nauczycieli.
Wszyscy z entuzjazmem nagrodzili gromkimi brawami moment symbolicznego przecięcia wstęgi, którego dokonali honorowi goście wspólnie z dyrektorem szkoły. – Życzę wam, po wyjściu z tej sali, zdrowego zmęczenia – w tych kilku słowach spuentował uroczyste przekazanie obiektu burmistrz Snela.
Budowa hali trwała prawie rok. To jedno z większych przedsięwzięć gminy ubiegłego roku. Koszt całkowity inwestycji to nakład finansowy 1 mln. 431 tys. złotych. Dodatkowo, ponad 10 tys. przeznaczono z gminnego budżetu na zakup urządzenia do czyszczenia podłogi. Na dobry początek, sportowe zaplecze zostało wyposażone w kilkanaście piłek, przekazanych na rzecz szkoły przez posła Ziemniaka, przedstawiciela kościańskiego powiatu oraz Radę Rodziców.
Nieodłącznym punktem uroczystego otwarcia obiektu była część artystyczna w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół w Przysiece oraz „mała czarna” i ciasto, własnoręcznie upieczone przez grono pedagogiczne.