Cześć ich pamięci!

We wtorek 13 kwietnia odbyła się w Gimnazjum im. Konstytucji 3 Maja w Śmiglu uroczystość upamiętniająca polskich oficerów zabitych 70 lat temu na rozkaz Stalina, a szczególnie podpułkownika Tadeusza Daszkiewicza (ur. 17 grudnia 1893, w Drohobyczu, syna Leona i Julii, doktora nauk medycznych, naczelnego lekarza 16 Pułku Piechoty) zamordowanego strzałem w tył głowy w 1940 r. w Twerze. Zasadzenie Dębu Jego Pamięci, w ramach programu edukacyjnego Stowarzyszenia Parafiada „Katyń... Ocalić od zapomnienia” (który honorowym patronatem objął tragicznie zmarły prezydent RP Lech Kaczyński), odbyło się dokładnie w Dniu Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Najpierw zaproszeni goście (wśród których znaleźli się m.in: Leszek Szczepaniak – dyrektor Wydziału Nadzoru Pedagogicznego KO w Lesznie, Wiesława Poleszak - Kraczewska - wiceburmistrz Śmigla,  Jan Józefczak - przewodniczący Rady Miejskiej, ks. kan. Zygmunt Bartkowiak, Witold Kulus – kierownik Zarządu Szkół i Placówek Oświatowych w Śmiglu, Robert Plewka i  Agata Kulus – dyrektor i wicedyrektor Szkoły Podstawowej im. Konstytucji 3 Maja w Śmiglu, przedstawiciele Rady Rodziców) dyrekcja, nauczyciele i uczniowie zebrali się w auli szkolnej, gdzie wysłuchali przemówienia pani dyrektor Wandy Judek oraz krótkiego wykładu nauczyciela historii, pana Krzysztofa Chudaka.  Dalszą część akademii wypełnił montaż słowno-muzyczny w wykonaniu młodzieży. Był on poświęcony historii zbrodni z 1940 roku. Następnie uczestnicy uroczystości udali się przed budynek szkoły, na miejsce zasadzenia Dębu Pamięci, gdzie ks. kanonik Zygmunt Bartkowiak dokonał poświęcenia sadzonki oraz tablicy pamiątkowej. Dąb posadzili wspólnie Leszek Szczepaniak,  Wiesława Poleszak – Kraczewska, Jan Józefczak, Wanda Judek, Marzena Apolinarska – przewodnicząca Rady Rodziców oraz Aleksander Jałkiewicz – przewodniczący Samorządu Uczniowskiego.  Przedstawiciele gimnazjalistów złożyli pod tablicą pamiątkową wiązankę kwiatów i zapalili znicz. Na zakończenie uroczystości minutą ciszy uczono ofiary zbrodni sprzed 70 lat i osoby, które zginęły w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem.