Wyniki VI i VII rundy

Wyniki meczy z 20 grudnia 2009 r. z rundy VI

Wyniki							Runda			6
20 grudnia 2009
Makintosch & Porabiantus	–	Siewruk Leszno	4	:	2	(	1	:	0	)
Elewen Team Morownica	–	Mal Pol Kąkolewo	0	:	4	(	0	:	3	)
DH Trans	–	DAN – MIR	3	:	0	(	0	:	0	)
ZŁOMIX	–	GKRPA Śmigiel	2	:	3	(	0	:	2	)
Astra 2 Koszanowo	–	Eda Trans	1	:	4	(	1	:	1	)
Marta	–	Vito Leszno	1	:	3	(	0	:	0	)
Kozatko	–	pauza		:		(		:		)

Opis meczy z 10 stycznia 2010 r. rundy VII

Siewruk Leszno – Elewen Team Morownica 10:2 (3:1)

Elewen przystąpił do meczu w niekompletnym składzie, z kontuzjowanym Wojciechowskim na trybunach. W bramce stanął Klecha. Już w pierwszej minucie Dąbrowski zdobył prowadzenie dla Siewruku. I choć Węclewski wyrównał w siódmej minucie, egzekucja była kwestią czasu. Na minutę przed końcem spotkania sędziowie przerwali grę, gdyż straciła ona charakter sportowy. Cztery trafienia Huberta Dąbrowskiego z Siewruku pozwoliły mu dołączyć do najskuteczniejszych zawodników ligi.

Bramki: Siewruk – Dąbrowski 4*(1’,11’,16’,23’), Zdanek (24’), Świątek (15’),

                               Żakowski (15’), Paszkowiak (13’,14’), Nawrocki (10’),

              Elewen -   Węclewski (7’), Jagodziński (19’).

 

Tym meczem w przypadku wygranej Vito znacznie zbliżyłoby się do strefy medalowej. Szansy tej nie zmarnowali i kolejny raz pokazali poukładaną piłkę spokojnie zwyciężając z DH. Wynik otworzył w ósmej minucie Rau M., chwilę później było już 2:0 po trafieniu Otto. W drugiej połowie trafiali jeszcze Pietrzykowski i Rau K.. Dwa trafienia Karpińskiego w ostatnich minutach nie wpłynęły na obraz całego meczu. Po raz kolejny należy podkreślić świetną grę Vito. Piłka krążyła od nogi do nogi. Każda akcja miała swoje zakończenie. Najładniej pod względem technicznym grający zespół.

Bramki: Vito – Rau M. (8’), Otto (10’), Pietrzykowski (13’), Rau K. (23’),

              DH Trans – Karpiński 2*(22’, 24’).

 

Wynik jaki padł w tym meczu absolutnie nie oddaje wydarzeń z boiska. Już w pierwszej minucie zawodnicy GKRPA trafili w słupek, nie gorzej było później. Co chwilę nękali Kozatko groźnymi akcjami, jednak brakowało skuteczności. A kiedy wydawało się że padnie gol, wtedy pojawiał się Frąckowiak. I to właśnie swojemu bramkarzowi Kozatko zawdzięcza zwycięstwo w tym meczu. Po raz kolejny Kozatko pokazało, że bez Kuźniaka nie wiedzą jak grać w piłkę a indywidualne akcje niektórych zawodników mogły rozbawić. Szkoda GKRPA, bo tego dnia nie byli gorsi, chociaż grali bez bramkarza. Nieobecnego Kiące zastąpił Samoląg. Wynik nieadekwatny do gry, ale trzy punkty zyskała drużyna z Nietążkowa.

Bramki: Kozatko – Bobowski (9’), Ruta (14’).

 

Bardzo ładny i wyrównany mecz. Mal Pol grał swoje, a w Złomixie dobrą partię z przodu rozgrywali Łakomy i Piotrowski. W szóstej minucie prowadzenie dla MP zdobył Karwatka, i od tego momentu Złomix spokojnie punktował rywala doprowadzając do pięciu fauli przeciwnika. Do karnego podszedł Prałat K. Niestety, uderzył prosto w bramkarza i natychmiastowa kontra Mal Polu załatwiła sprawę. Dwa kolejne trafienia były już tylko formalnością, gdyż podłamany Złomix przestał właściwie grać. Szkoda tego zespołu, tym bardziej że po raz kolejny zagrali ciekawie i z pomysłem. Ale to już trzecie spotkanie tego zespołu, gdzie nie wykorzystali karnego w końcówce meczu.

Bramki: Mal Pol Kąkolewo – Karwatka (6’), Laskowski (22’), Skorupiński (23’, 24’).

 

Niespodzianka była blisko. Tym razem M&P uruchomilo duet zawodników Kuśnierek i Dłużyk, którzy co rusz nękali bramkarza Edy. To oni też byli autorami bramek dla swojego zespołu. Dla Edy trafili Stachowiak i Śmiłowski. Bramka tego drugiego uratowała punkt Edzie. Warto dodać, że Śmiłowski trafił na 10 sekund przed zakończeniem meczu. O sporym szczęściu może mówić bramkarz M&P. Zawodnik Edy, Stachowiak atakował go w sposób bezpardonowy, za co powinien ujrzeć czerwony kartonik. Dlaczego tak się nie stało, wie tylko sędzia. Plus dla M&P za kolejny dobry mecz.

Bramki: Eda Trans – Stachowiak (5’), Śmiłowski (24’),