fb Wirtualny spacer
2006-02-21

Na kolejce zapachnie pączkami…

 

Wcale nie jest wykluczone, że w najbliższej przyszłości wokół stacji wąskotorówki w Śmiglu będzie się unosić woń świeżych pączków. I to wcale nie z baru na dworcu kolejki, ale od lokomotywy kolejki. Taką, całkiem realną perspektywę, zdradził nam Wit Kreuschner naczelnik śmigielskiej kolejki. Sprawcą ma być produkowany przez operatora – Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Lokalnych - biodiesel, olej napędowy wytwarzany z posmażalnianych olejów, pozyskanych z gastronomii.

Prezes Tomasz Strapagiel (na pierwszym planie), obok Jan Satava, dyrektor czeskiej wąskotorówki

Pomysł na biodiesel dla kolejki ma liczne zalety. – Po pierwsze – znakomicie sprzyja ochronie środowiska, po drugie – świetnie nadaje się do silników spalinowych stosowanych na trakcji, po trzecie – jest znacznie tańszy od tradycyjnego paliwa i wreszcie po czwarte – wychodzi naprzeciw rolnikom, którzy chcą korzystnie sprzedać rzepik i rzepak – surowiec do produkcji oleju – wylicza Tomasz Strapagiel, prezes SKPL w Kaliszu, operator śmigielskiej kolejki. SKPL zarządza nie tylko kolejką w Śmiglu, ale też siedmioma innymi liniami wąskotorowymi, w całej Polsce. W Zbiersku pod Kaliszem kolejka na biodieslu już teraz eksperymentalnie jeździ, roztaczając wokół wszechogarniający zapach pączków. W Śmiglu pierwsza dostawa ekologicznego oleju spodziewana jest jeszcze w tym tygodniu.

Z funduszy ONZ

Produkcja własnego paliwa została sfinansowana z Organizacji Narodów Zjednoczonych, z funduszu GEF, służącemu finansowaniu małych projektów. – Z ONZ otrzymaliśmy 50 tysięcy dolarów na zbudowanie niewielkiej przetwórni z linią produkcyjną biopaliw. Do tego 35 tysięcy złotych dołożył Urząd Marszałkowski. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy się przyczynili do pozyskania tych środków, bo takie poważne potraktowanie naszych potrzeb, pomoże nam na rozwiązanie istotnych problemów zaopatrzeniowych – wyjaśnia prezes Strapagiel. Przetwórnia powstała w Zbiersku pod Kaliszem. Może wytwarzać w granicach 400-2000 oleju napędowego. Na razie, dobowa produkcja dochodzi do 800 litrów. Według szacunków dotychczasowy koszt produkcji mieści się poniżej granicy 2,50 zł za litr. Na razie przerabiany jest tylko zużyty olej po smażeniu, który w gastronomii stanowi trudny do utylizacji odpad. Obok oleju, w procesie produkcyjnym powstaje produkt uboczny, którym jest gliceryna.

Skorzysta Śmigiel

- Przede wszystkim tani olej. Dotąd kupujemy go w cenie 3,75 zł za litr. Ten będzie dużo tańszy. A dla naszej borykającej się z finansowymi problemami kolejki, taka różnica cen nie jest przecież bez znaczenia – podkreśla Wit Kreuschner. Poza tym prezes Strapagiel zapewnia, że część przetwórni zostanie uruchomiona w Śmiglu. – Chcemy, by w budynkach kolejowych w Śmiglu powstała wytwórnia oleju, taka wyciskarka ziarna, a także punkt skupu rzepiku i rzepaku, który mógłby wystartować na wiosnę. Myślę, że zainteresowani kontraktacją rzepiku i rzepaku, a z pewnością ich nie zabraknie, już teraz mogą się zgłaszać do naczelnika śmigielskiej kolejki – deklaruje Tomasz Strapagiel.

Biodiesel produkowany przez Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Lokalnych znajdzie zastosowanie wyłącznie wewnętrzne, na liniach prowadzonych przez SKPL. Jak dotąd przepisy zabraniają jego sprzedaży innym kontrahentom.

Zaadoptuj mnie Szkolenia dla przedsiebiorców Trasy Rowerowe Gminy Śmigiel Ciepłe Mieszkanie Plastiki
fundusz spójności Szkolenia Komputerowe Fundusze Rządowy Funduszu Inwestycji Lokalnych