Dobre mleko!

Nad perspektywami i trudnościami związanymi z udziałem w akcji „szklanka mleka”, zastanawiali się 9 lutego śmigielscy radni z komisji rolnictwa. Do udziału w obradach zaproszono Ingę Lorenc z Agencji rynku Rolnego i pięciu dyrektorów placówek szkolnych.

 Jan Pietrzak, przewodniczący komisji, argumentował, że wprowadzenie do szkół szklanki mleka dla uczniów jest rozwiązaniem ze wszech miar korzystnym. Spodziewane efekty, to nie tylko promocja zdrowego odżywiania, ale również zwiększenie zapotrzebowania na krajowe, zdrowe produkty oraz zwiększenie produkcji mleka. Na dodatek program objęty jest dopłatami Agencji Rynku Rolnego i podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej – również w naszym przypadku można liczyć na jego dofinansowanie.

W akcji, którą z wielkim rozmachem reklamują środki masowego przekazu, (”Pij mleko – będziesz wielki!), w Wielkopolsce udział dotąd zgłosiły 553 placówki szkolne i przedszkolne. Mleko dostarczają zakłady mleczarskie w jednorazowych opakowaniach. Może to być mleko, mleko smakowe albo naturalny jogurt. Dostawa odbywa się przynajmniej raz w tygodniu. Zakup szklanki mleka finansuje Agencja Rynku Rolnego, ale tylko w części. Zgodnie z obowiązującą w całej Unii zasadą, część kosztów mają ponosić uczestnicy programu. W przypadku Śmigla część kosztów mógłby ponieść gminny budżet. Przy korzystaniu ze szklanki mleka pięć razy w tygodniu, rodzice musieliby wyłożyć około 5-7 zł miesięcznie. Jak duży wydatek miałby to być ostatecznie, okaże się po dokładnym zapoznaniu się z ofertami zakładów mleczarskich. Mają one napłyną w najbliższych dniach z Kościana, Gostynia i Wolsztyna.

Uczestniczący w spotkaniu dyrektorzy szkół obiecali zapoznać z programem rodziców dzieci i zachęcić ich do udziału. Kwestię wdrażania go w życie oceniali wszakże sceptycznie. Po pierwsze, ze względu na biedę, odczuwalną zwłaszcza w środowisku wiejskim, a po drugie – z uwagi na powszechnie znaną niechęć dzieci do mlecznego płynu. Pewne problemy może też stwarzać przechowywanie i transport mlecznych produktów.

- Niezależnie od wielu pytań i nierozstrzygniętych jeszcze kwestii, jestem zadowolony z tego spotkania – deklarował przewodniczący Pietrzak, jedyny w powiecie kościańskim posiadacz unijnego certyfikatu programu. – Cieszę się przede wszystkim z tego, że uczestnicy spotkania podeszli do sprawy z widoczną dobrą wolą, a to dobrze rokuje. Myślę, że program uda się w naszej gminie wystartować z początkiem nowego roku szkolnego.