fb Wirtualny spacer
2006-07-21

Impressa w Kobylej Górze

Na miejsce swego letniego obozu, druhny i druhowie ze Śmigla wybrali w tym roku harcerską stanicę „Watra”, pięknie położoną w lesie, w sąsiedztwie Kobylej Góry koło Ostrzeszowa. Udział w tej formie wypoczynku, od 1 do 15 lipca, wzięło 55 harcerzy z całej gminy, w tym sześcioro zuchów.

Obóz nazwano Impressa. Dlaczego właśnie tak? Komendantka śmigielskiego hufca i jednocześnie komendantka obozu w Kobylej Górze, druhna Magda Stachowska wyjaśnia, że to na cześć Badena Powella, twórcy skautingu, a cały obóz został przeprowadzony pod hasłem powrotu do harcerskich źródeł. Baden Powell w młodości przyjął właśnie pseudonim Impressa, oznaczający wilka, który nigdy nie śpi.

Obozowe życie wszakże nie polegało na powstrzymywaniu się od snu, chociaż było wypełnione licznymi atrakcjami. Obok zdobywania kolejnych harcerskich sprawności, nie brakowało tradycyjnych dla druhów zajęć, typu: podchody, gry, ogniska, gawędy, warty. Oczywiście, odbyły się zawody sportowe, liczne konkursy i zabawy. Uczestnicy obozu wybrali się też na wycieczkę do niedalekiego Kalisza, gdzie zwiedzali miasto i do Gołuchowa, w którym wyruszyli na zamek oraz do muzeum leśnictwa z przyległą hodowlą żubrów i danieli. Sporym przeżyciem okazała się wycieczka na usytuowane w sąsiedztwie Kobylej Góry ranczo (druhowie mówią, że niedaleko Kobylej Góry musiały przecież być jakieś konie…), z konnymi przejażdżkami i opieka nad zwierzętami w stajni.

Harcerzy, na miejscu ich pobytu, odwiedził 11 lipca burmistrz Józef Cieśla, wraz z harcmistrzami RP Andrzejem Kluczyńskim i Ryszardem Dudą ze śmigielskiego kręgu harcerzy starszych. Goście zapoznali się z obozowym rozkładem zajęć, uczestniczyli w harcerskim kręgu i próbowali przygotowanych w obozowej kuchni potraw.

Wizytacja wypadła pomyślnie. – Cieszę się, że nasi harcerze potrafią tak znakomicie połączyć wakacyjny wypoczynek z korzystaniem z wiedzy i nabyciem wielu pożytecznych umiejętności. Wysoko oceniam też przygotowanie harcerskiej kadry i organizację obozu – powiedział burmistrz Cieśla po powrocie do Śmigla.

W tym samym dniu, w obozie pojawiła się również 24-osobowa grupa zuchów z Żegrówka i Wilkowa Polskiego. Warto wspomnieć, że wszyscy uczestnicy obozu, a także ich goście, obowiązkowo otrzymywali obozową wyprawkę. W jej skład wchodziły: kubek z logo ZHP, haftowana plakietka obozowa i harcerski śpiewnik. Znajomością słów harcerskich przebojów musiał się wykazać każdy z obdarowanych.

Zaadoptuj mnie Szkolenia dla przedsiebiorców Trasy Rowerowe Gminy Śmigiel Ciepłe Mieszkanie Plastiki
fundusz spójności Szkolenia Komputerowe Fundusze Rządowy Funduszu Inwestycji Lokalnych