Jak słowem i papierem wiosnę przywołano
Pięćdziesięcioosobowa grupa dzieci z Bronikowa powitała wiosnę w sposób niekonwencjonalny. W piątek, 20 marca, w przeddzień astronomicznej wiosny Barbara Mencel z Miejskiej Biblioteki w Śmiglu przeprowadziła warsztaty biblioteczne dla uczniów Szkoły Podstawowej w Bronikowie. Na zajęcia przybyły dzieci z klas „O” i I – III.
Dobra marka, jaką wypracowała sobie bibliotekarka w środowisku przedszkolnym i szkolnym sprawia, że nauczyciele coraz częściej zgłaszają się z propozycją współpracy. Cenią oryginalność i niebanalność wdrażanych na zajęciach pomysłów. Nie było więc tradycyjnego podtapiania Marzanny ani związanych z rytuałem, odczyniań. Zajęcia miały charakter literacko - plastyczny. Uczniowie przywoływali wiosnę słowem i obrazem, a staraniom towarzyszył stosowny akompaniament muzyczny.
Na początek próbowano wiosnę wierszem udobruchać. Kiedy wybrzmiały słowa ostatniego z prezentowanych utworów, już prawie się zjawiła. Nic dziwnego, jej potęgę i urodę sławili przecież najwięksi z pisarzy. Dla pewności, na pomoc wezwano jeszcze zamiłowanie i zdolności plastyczne u dzieci. Zgnieciona w kulkę kartka białego papieru po rozprostowaniu zyskuje nową fakturę. Porwana na małe kawałeczki z powodzeniem imituje śniegowe płatki, spod których wyrasta dorodny przebiśnieg. Po tych pierwszych oznakach wiosny, dalej szło już, jak z płatka. Feerią barw zagrały kwiatowe, wiosenne ogrody na dziecięcych wyklejankach. Z leniwych ósemek powstawały cudne, nanoszone na arkusze szarego papieru tulipany. Jeszcze parę zielonych paseczków w charakterze łodyg i liści, kilka kolorowych motyli, koniecznie biedronka, których w tym roku zatrzęsienie i dzieło gotowe. W pracach wykorzystano między innymi metodę origami koła płaskiego. Brzmi dziwnie, ale efekty zachwycają. Pokłosie bibliotecznych warsztatów, owe kwiatowe majstersztyki zawisną w klasach na dowód, że wiosna naprawdę zawitała. Sypnęło w międzyczasie śniegiem, to prawda, ale tylko raz czy dwa, w chwili nieuwagi. Najlepszym się zdarza.
K. Styzińska
