Nie musiała chodzić do lekarza i ma 100 lat!

Maria Rygulska, mieszkanka ulicy Zielonej w Śmiglu, 20 września obchodziła swoje 100-ne urodziny. Urodziła się pod Śmiglem, w obecnej Nowej Wsi. Miała czworo dzieci (dwoje już nie żyje), dziewięcioro wnuków i piętnaścioro prawnuków. Jest najstarszą mieszkanką gminy Śmigiel i prawdopodobnie najstarszą mieszkanką powiatu kościańskiego.

Z tej okazji rodzina jubilatki zorganizowała uroczystość. Rozpoczęła ja msza św., odprawiona w jej intencji w kościele farnym w Śmiglu. Następnie rodzina i liczna grupa przyjaciół stulatki, zebrała się w śmigielskim barze „Żółtek”, gdzie przygotowano przyjęcie na jej cześć. Przybyła tam również delegacja władz miasta, z burmistrzem Józefem Cieślą i Janem Józefczakiem, przewodniczącym Rady Miejskiej Śmigla. Burmistrz przekazał jubilatce wielką wiązankę róż i gorące życzenia, aby zdrowie dopisywało jej tak jak do tej pory. Osobne życzenia przekazał też w imieniu premiera Marka Belki, który nadesłał dla Marii Regulskiej specjalny list gratulacyjny.  

Żwawa jubilatka wznosząc toast lampką szampana serdecznie dziękowała za otrzymane życzenia, kwiaty i prezenty. Szczególnie chętnie rozmawiała z prawnukami. Najwyraźniej, zachowała wysoką formę fizyczną. Zapytana czemu zawdzięcza tak dobre zdrowie, powiedziała, że pewnie temu, że nie musiała chodzić do lekarza. Rzeczywiście, jeszcze do niedawna często była widywana w czasie pracy na ogrodniczej działce, bardzo ładnie skądinąd utrzymanej… - Kto dużo pracuje, ten długo żyje – skwitowała przytomnie Maria Rygulska.